Naukowcy z MIT pracują nad nową formą wizualizacji i analizy kinetyki ludzkiego ruchu. Jednym z wykorzystywanych przez nich narzędzi jest właśnie druk 3D. Oprogramowanie MoSculpt, stworzone w Computer Science and Artificial Intelligence Lab (CSAIL), ma w założeniu znacząco uprościć zarówno proces mapowania ruchu, jak i jego późniejszej analizy.
Dzisiaj w badaniach nad ruchem najczęściej używa się skomplikowanego systemu czujników umieszczonych na ciele badanej osoby. Sygnał z takich czujników sprawia, że mniej wyrafinowane systemy śledzenia są w stanie “obserwować” ruch. Wymaga to odpowiedniego przygotowania środowiska i specjalistycznego sprzętu.
Analiza w czasie rzeczywistym
MoSculpt ma być w stanie zebrać dane z każdego pliku wideo, pod warunkiem, że nagranie jest wykonane bez zmiany perspektywy. Dzieje się tak dzięki automatycznej detekcji kluczowych punktów na ciele poruszającego się człowieka.
Oprogramowanie automatycznie tworzy model 3D, który może zostać następnie wydrukowany oraz poddany analizie. Dodatkowo, użytkownik może dowolnie wybrać najważniejsze punkty (np. daną kończynę), na których chce się skupić i dostosować poszczególne parametry.
Zatrzymać ruch
– Po złączeniu szkieletów ze sobą, system generuje “rzeźbę ruchu”, która może zostać wydrukowana, pokazując gładką ścieżkę ruchu jaki wykonał obiekt. Użytkownicy są w stanie dostosowywać parametry, koncentrując się na różnych częściach ciała, zmieniać materiał, aby wprowadzić rozróżnienie pomiędzy częściami, czy nawet personalizować oświetlenie – mówią naukowcy. – Podczas testów, 75% badanych uznało, że MoSculpt zapewnia większą szczegółowość przy wizualizacji ruchu niż standardowe techniki fotograficzne – dodają.
MoSculpt wciąż jest technologią, która jest aktywnie rozwijana i dopracowywana. Nie należy więc spodziewać się jej na rynku jeszcze przez jakiś czas. Jednak już dzisiaj możemy podziwiać “rzeźby ruchu” stworzone przez MIT, a i potencjalnie jest to oprogramowanie bezcenne wszędzie, gdzie bada się i analizuje ruch.
Źródło: www.fabbaloo.com
