Druk 3D w astronomii? Jak najbardziej! Aleksy Chwedczuk i Jakub Bochiński udowadniają, że teleskop nie musi się kojarzyć z drogim, analogowym i trudnym w obsłudze narzędziem. W ciągu zaledwie trzech miesięcy dwóch pasjonatów na przykładzie własnej pracy pokazało, że każdy może wykorzystać możliwości projektowania i druku 3D do stworzenia własnego Telescope Prime.
Po ośmiu godzinach zbudowali pierwszy prototyp, którym zrobili zdjęcia księżyca. Po niecałych trzech miesiącach – ukończyli finalną wersję pierwszego na świecie parametrycznego teleskopu o unikatowym designie.
Jako Sygnis New Technologies zaoferowaliśmy naszą pomoc i zaplecze sprzętowe, przyczyniając się do powstania teleskopu zaprojektowanego w duchu DIY z myślą o pasjonatach astronomii na całym świecie.
Obserwując widma
Znane od XVII wieku narzędzie do obserwacji kosmosu zazwyczaj było pasją i przywilejem tych, którzy mogli sobie pozwolić na kupno drogiego, specjalistycznego sprzętu, którego obsługa wymagała wiedzy, umiejętności i czasu. Dziś, teleskopami nazywamy całe spektrum detektorów wykrywających różne zakresy widma elektromagnetycznego. Jednak pod kątem dostępności tych urządzeń, wciąż istnieje wiele przeszkód na drodze do ich upowszechnienia.
Dwóch pasjonatów astronomii – mistrz i uczeń, postanowiło stawić czoła wyzwaniu i stworzyć przystępny cenowo, open-source’owy projekt teleskopu, którego elementy możemy wydrukować w 3D.
Po drugiej stronie lustra
Niech Was nie zmyli prosty i czysty wygląd teleskopu. Kryje on w sobie wiele współdziałających elementów, z których każdy uzupełnia projekt o nowe możliwości.
Jak opisują sami twórcy: „Chcemy zapoczątkować rozwój otwartego teleskopu, który będzie można łatwo modyfikować i rozszerzać. […] Jednocześnie powinien być to teleskop cyfrowy – dostosowany do naszego XXI wiecznego trybu życia online, w którym dzielenie się doświadczeniami w Internecie jest normą.”
Model teleskopu składa się z trzech głównych części:
- Główne lustro paraboliczne o średnicy 20 cm
- Mikrokomputer Raspberry Pi z wyświetlaczem dotykowym i aparatem
- Części drukowane 3D służące do mocowania zarówno aparatu, jak i lustra
Poza wyżej wymienionymi, twórcy do budowy teleskopu wykorzystali łatwo dostępne materiały, jak rura papierowa (np. tuba szalunkowa służąca do wylewania betonu), śruby i drewno.
Ze względu na minimalizację kosztów, teleskop nie posiada soczewek. Światło jest ogniskowane w jednym miejscu, gdzie zatrzymuje się na lustrze. Korpus wykonany jest z tuby szalunkowej, do której dodane są części ze sklejki. Między innymi dzięki temu koszt wykonania narzędzia (średni koszt wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych) zostaje zmniejszony do tysiąca złotych za całość.
Projekt posiada wiele zalet, np.: wbudowany aparat, który jest w stanie transmitować obraz w czasie rzeczywistym na ekranie dotykowym; parametryczność projektu – możemy zmniejszać i zwiększać rozmiar teleskopu (w tym celu należy wprowadzić do programu rozmiar lustra, a on sam przeliczy wszystkie wymiary teleskopu). Możemy również prowadzić transmisje online z teleskopu na komputerze, tablecie czy rzutniku, a także wykonywać fotografie zakątków nocnego nieba.
Co więcej, projekt możemy wykonać sami, bez niczyjej pomocy. Na stronie projektu dostępny jest dla wszystkich model 3D. Nie było jeszcze na świecie teleskopu z takim designem, który w dodatku funkcjonowałby na zasadach otwartej licencji.
Dostosowanie części drukowanych 3D do modelu teleskopu
Modele elementów do teleskopu zostały świetnie przygotowane do druku, nie wymagały żadnych późniejszych poprawek. Drukowaliśmy z materiału PLA firmy Orbi-Tech na drukarkach Guider II. Wykonaliśmy 17 części, których druk zajął łącznie 156 godzin.
Światło z Gwiazdozbioru Łabędzia
Twórcy musieli wziąć pod uwagę realia XXI wieku, współczesną problematykę upowszechnienia astronomii, również wśród najmłodszych amatorów rozgwieżdżonego nieba, a także dostępność materiałów do budowy teleskopu.
Telescope Prime jest nowatorskim pomysłem uwzględniającym potrzeby i możliwości astronoma-pasjonata drugiej dekady XXI wieku. Z przyjemnością wspominamy pracę przy tym projekcie, jak również przy projektach innych osób, które nie boją się mierzyć wysoko i patrzeć daleko (gr. tēle-skópos).
Artykuł: Marek Kamiński