Relacja z 3D Solutions na targach ITM w Poznaniu [ZDJĘCIA]

W tym roku, w czerwcu, po raz kolejny wystawiliśmy się na targach ITM w części 3D Solutions. Tym razem pierwszy raz jako TRIS GROUP.
Jako stali bywalcy opisujemy co się zmieniło, czego zabrakło, a także to, co można by zmienić na lepsze.

Pierwszy raz na targach jako Tris Group

Pogoda, jak co roku, dopisywała aż zanadto. Czyste niebo i padający z niego wszechobecny żar, kierowały tłumy z zabetonowanych placów wprost do klimatyzowanych hal wystawienniczych. Jeśli chodzi o publiczność, można powiedzieć, że frekwencja była na średnim poziomie. Trzeba natomiast przyznać, że prawie każdy klient przychodził do nas z konkretnym problemem, który udawało nam się zamienić w potencjalną współpracę. Mogliśmy tego dokonać poprzez umieszczenie na jednym stoisku trzech firm: Sygnis, Solveere i SondaSys, dzięki czemu dysponowaliśmy siłami wytwórczymi, obejmującymi różne obszary druku 3D. Z punktu widzenia zespołu targowego oznaczało to mniejsze zmęczenie i bardziej efektywne rozmowy z odwiedzającymi.

Podczas tegorocznych targów ITM nie opowiadaliśmy ogólnie o druku 3D, ale od razu przechodziliśmy do omawiania konkretnych problemów i możliwych rozwiązań.

Zmiana lokalizacji 3D Solutions

W tym roku powierzchnia druku 3D była mała w porównaniu z poprzednimi edycjami. Pojawiło się mniej firm, a część z wystawców branżowych zdecydowała się umieścić stoiska na innych halach. Za przeniesieniem przemawiał argument dotarcia do nowego klienta i zainteresowania go rozwiązaniami, o których ten nie wiedział, że mogą się okazać przydatne. Wpłynęło na to również umiejscowienie hali 3D Solutions, która znajdowała się dalej od głównego wejścia, niż w zeszłych latach.

Miejsce na nowości?

W przestrzeni 3D Solutions spotkaliśmy stałych bywalców targowych takich, jak Ubot, Omni3D czy 3DLab. Można powiedzieć, że repertuar wystawienniczy firm nie obfitował w nowości, ani przełomowe rozwiązania. Raczej ogrywane były sprawdzone szlagiery, które w przystępny sposób prezentują spektrum możliwości druku 3D. Przyznam, że zupełnie mnie to nie dziwi. Patrząc na branżę w perspektywie krajowej, nowe maszyny i materiały prezentuje się wcześniej – na wiosnę, podczas targów w Kielcach.

Więcej integracji

Odbywające się przy okazji targów Subcontracting Meetings, czyli networkingowe spotkania biznesowe, były bardzo ciekawe. Odrobinę brakowało mi jednak większego działania ze strony organizatorów (może w formie konkursów), by przyczynić się do jeszcze mocniejszej integracji firm. Natomiast, znalazło się również miejsce na swobodne rozmowy w mniej profesjonalnym anturażu. Pod koniec pierwszego dnia targowego odbyło się spotkanie integracyjne na poznańskiej Malcie.

Wracaj do hal

Podsumowując, targi oceniamy dobrze. Mamy poczucie, że ich potencjał i możliwe kontakty z kontrahentami z Zachodu nie zostały do końca wykorzystane. Targi ITM mają swoją dobrze ugruntowaną historię, ale więcej wysiłku powinno zostać włożone w działania promocyjne. Być może to poprawiłoby frekwencję wśród odwiedzających.

Jak będzie na kolejnej edycji? Zobaczymy za rok. Będziemy na miejscu.

Artykuł: Marek Kamiński, head of social media